Szczegóły
Kinkiet wpuszczany MOI C polskiej firmy Chors — lampa minimalistyczna, ale jakże urokliwa.
Najprostszą odpowiedzią na pytanie, kiedy kupujemy kinkiet, jest powiedzieć — najczęściej. Faktem jest bowiem, że kinkiety w każdym okresie są wyjątkowo popularnym modelem oświetlenia zarówno w mieszkaniu, jak i w strefach komercyjnych. Dlaczego? Pewnie dlatego, że kinkiet buduje intymną aurę, a pomieszczenia stają się milsze i bezpieczniejsze. Zwracamy oczywiście uwagę na wzór, estetykę, uwarunkowania miejsca, ale najczęściej łączymy to z mocną cechą kinkietu, jaką jest funkcjonalność. Przykładem takiego doskonałego połączenia zalet jest minimalistyczny kinkiet MOI C. Lampa przyciągająca wzrok, która jednak nie zapomina o zapożyczonej z modernizmu idei — forma wynika z funkcji.
Ten model przeznaczony jest do lekkich ścian z płyty gipsowo-kartonowej i całą konstrukcję podstawy przystosowano do wpuszczenia w otwór ścienny. Wbrew pozorom to nie jest zbyt częste rozwiązanie w kinkietach i bez wątpienia to ukłon firmy Chors w stronę projektantów wnętrz. Na prostokątnej podstawie umieszczono na niewielkim wysięgniku zgrabny reflektor. Reflektor ma dość duży zakres możliwości ukierunkowania światła zarówno w płaszczyźnie równoległej do ściany, jak i prostopadłej. Reflektor będący zgrabną rurką o średnicy 3,5 cm i długości 18 cm, wyposażono w zintegrowany moduł LED o mocy 6,4W. Podstawa ma rozmiar 18 na 8 cm , a cała lampka głębokość 7,9 cm. Zgrabną lampkę można, ale nie trzeba, wyposażyć w przełącznik umieszczony na płaskiej podstawie. Producent zadbał o minimalistyczny wybór koloru oprawy: biały, śnieżnobiały, aluminium, grafit i czerń. Można też z góry zdecydować o barwie światła od ciepłej (2700 Kalwinów) do neutralnej (4000K).
Kinkiet MOI C będzie świetnie pasował do sypialni jako nocna lampka przy łóżku. Spisze się w roli towarzysza klubowego czytelnika. Zainspiruje, doświetlając eksponaty, ale też będzie skutecznym, a także dyskretnym oświetleniem korytarzy. Zapewne projektanci znajdą wiele zastosowań dla tej interesującej lampy byle nie w pomieszczeniach o dużej wilgotności. Stopień szczelności IP20 eliminuje ją z takich środowisk.
Projekty firmy Chors znamionuje łączna, powtarzająca się niby refren piosenki cecha kolekcji. Przy zachowaniu różności niuansów konkretnego wariantu. Kreator wnętrz decydując się na partnerstwo z taką firmą, nie staje w obliczu dylematu technika czy elegancja. Nowoczesne i wyrafinowane rozstrzygnięcia ma na wyciągnięcie ręki, mogąc tym samym spełnić wszystkie oczekiwania. Albowiem w tej firmie światło jest efektem ostatecznym.
